Austria, stacja Innsbruck Hauptbahnhof. Typowy austriacki obrazek z Alpami i „taurusem” (seria
1116) na czele pociągu kategori OEC (ÖBB EuroCity), który skończył bieg.
Podstawa ruchu regionalnego w Austrii – jednostka
Talent firmy Bombardier, tu akurat w wersji elektrycznej, 4-wagonowej. W tle budynek dworca Innsbruck Hbf.
Jeden z elektrycznych eksponatów Museo nazionale della scienza e della tecnologia Leonardo da Vinci, czyli mediolańskiego muzeum nauki i techniki.
Mediolan to ponad milionowa metropolia w najbogatszej części kraju, będącego w czołówce gospodarek europy, mająca ponad stuletnie tradycje kolejowe. Biorąc to wszystko pod uwagę, wygląd stacji Milano Porta Genova trochę dziwi, podobnie jak mizerny ruch na niej. Nie można powiedzieć, że Mediolan ma kolej miejską z prawdziwego zdarzenia.
Z drugiej zaś strony nieco wiejski budynek stacyjny może się podobać, podobnie jak wzorowo rozplanowany węzeł tramwajowo-autobusowy.
A to już zupełnie inna bajka: „Katedra”, czyli Milano Centrale, to, w co trudno uwierzyć, też dworzec kolejowy, znajdujący się w tym samym mieście. Jego architektura i doskonała funkcjonalność powalają na kolana.
W poznaniu sekretów Milano Centrale pomaga makieta ukazująca przekrój tej wspaniałej budowli.
Jeden z torów Milano Centrale jest używany jako żeberko dla elektrowozów. Na zdjęciu widoczne dwie maszyny serii
E656, dwuczłonowe, o układzie osi Bo'Bo'Bo' używane głównie... w pasażerskim ruchu regionalnym.
„Zróbmy sobie nową legendę” pomyśleli zapewne Włosi i zaprojektowali serię
ETR610, czyli nowe
Pendolino. Składy te częściowo zastąpiły znane na całym świecie pociągi ETR470 przewoźnika Cisalpino, po rozwiązaniu spółki otrzymały kategorię EuroCity i zachowały nowe (powstałe na krótko przed likwidacją kategorii) malowanie
Cisalpino. Poza tym pociągi mają logo kolei szwajcarskich na pudle, kolei włoskich na zagłówkach i posklejane taśmą do paczek reflektory. Taki miks.
Podstawą ruchu regionalnego w Lombardii są wciąż składy zestawione z wielkoprzedziałowych wagonów, które pod pewnymi względami przypominają polskie „bonanzy”. Przy modernizacjach zadbano jednak o komfort pasażerów, montując miękkie, dość ergonomiczne siedzenia. Ale o pokrowcach zagłówków zapomnieli.
Wagon sterowniczy w rodzaju tego, którego wnętrze widać powyżej, posiada kabinę maszynisty o dość wątpliwej urodzie. Tego złapałem na stacji Brescia, w takim północnowłoskim Lublinie.
Elektrowóz serii
E464 na końcu składu opuszczającego Brescię.
Niektóre wagony sterownicze wyglądają „jak cię mogę” – kabina tego miała zapewne przypominać serię E464.
Czas na klasykę ruchu regionalnego na niezelektryfikowanych liniach lokalnych – wagon motorowy serii
ALn668 przewoźnika Ferrovie Nord Milano przyjechał do Brescii na tor przy peronie używanym specjalnie dla linii do Edolo.
Wnętrze serii
ALn668 nieco zaskakuje kulinarnymi kolorami i siedzeniami zapożyczonymi z podmiejskich piętrusów. Na krótką wycieczkę do atrakcyjnej turystycznie miejscowości jest nawet bardziej niż w sam raz.
Iseo to maleńki kurort nad jeziorem o tej samej nazwie i choć miejscowość obsługuje komunikacja miejska Brescii, oferta kolei jest bardzo dobra. Większość połączeń obsługują mniej lub bardziej zmodernizowane wagony
ALn668.
ALn668 rusza do Brescii ze stacji Iseo.
A to, przyznam od razu, powód mojego przyjazdu do tej miejscowości. Jedna ze spalinowych jednostek
ATR220 produkcji znanych nam wszystkim dobrze zakładów PESA Bydgoszcz podstawia się w perony Iseo. Pociągi te obsługują połączenia kategorii
Suburbano do Brescii i stacjonują właśnie w Iseo.
ATR220 manewruje po stacji Iseo. W tle charakterystyczna nastawnia w barwach stanowiących identyfikację wizualną linii Edolo-Brescia. Wszystkie budynki kolei Nord Milano, w tym dworcowe, posiadają elewacje w takich barwach.
ATR220 za moment odjedzie ze stacji Iseo jako
Suburbano do Brescii.
Wnętrze polskiego spalinowego zespołu trakcyjnego w służbie włoskim pasażerom. Z jednej strony widok raczej znany, z drugiej zaś środkowy wagon doczepny to w Polsce bardzo rzadkie zjawisko.
Zmieniamy zupełnie miejsce akcji, choć to też północne Włochy. Stacja Imperia Porto Maurizio położona jest w jednym z bardziej malowniczych miejsc włoskiej Riviery, a co za tym idzie – w jednym z bardziej malowniczych miejsc świata. Zatrzymują się tu m.in. pociągi InterCity zmierzające z Genovy (Genui) do San Remo i dalej do Monaco.
Linia, na której położona jest stacja Imperia Porto Maurizio jest, jak na Włochy, dość rzadko uczęszczana. Oprócz InterCity spotyka się tu pociągi regionalne obsługiwane najczęściej jednostkami elektrycznymi serii
ALe801.
Słońce, palmy i
ALe801 ruszający ze stacji Cervo - San Bartolomeo (obsługującej te dwie zrośnięte ze sobą miejscowości).
Jeden ze wspomnianych InterCity, ciągnięty przez serię
E444, wpada na stację Diano Marina.
Stacja Genova Piazza Principe, taki włoski Szczecin Główny. W peronach
Eurostar City, który normalnie powinien być ciągnięty starą głowicą napędową pociągu dużych prędkości serii
ETR500, z serią
E407 na czele (bardzo ładny elektrowóz moim zdaniem) i pociąg regionalny ze standardowym wagonem sterowniczym. Sama stacja jest dość spektakularnie położona, nawiasem mówiąc.
Piętrus regionalny wjeżdża na stację Genova Piazza Principe niestety wagonem sterowniczym do przodu. Jednym z elementów spektakularności położenia tej stacji są portale tuneli przed i za peronami.
I zmieniamy krajobrazy na Niemcy, dolinę Dunaju. Po prawej stronie mostu znajduje się miasto Ulm w Badenii-Wirtembergii, po lewej – Neu-Ulm w Bawarii. Pociąg bliżej Neu Ulm to seria
628, bliżej Ulm – towarowy z serią zapewne
145 przewoźnika DB Schenker w starym malowaniu Railion.
Jeszcze jeden widok z wieży kościelnej w Ulm. Pociąg towarowy z dieslem typu JT42CWR (znanym bardziej jako „Class 66” zbliża się do mostu na Dunaju.
Pocztówka z... teraźniejszości. Jednostka serii
440, czyli jedna z odmian pociągów Coradia Lirex firmy Alstom, to typ wprowadzony do eksploatacji w roku 2009. Seria ta obsługuje połączenia
Regional Express na trasie Ulm-Monachium. Na zdjęciu
440.029-7 zatrzymuje się na stacji Neu-Ulm, oddanej do eksploatacji w roku 2007.
Jeden z pociągów
InterCityExpress przejeżdża stację Neu-Ulm bez zatrzymania. Stacja jest częścią czegoś, co zwie się Centralny Punkt Przesiadkowy i umożliwa dogodne przesiadki z pociągów na autobusy miejskie i regionalne. Kolej „wsadzono” pod ziemię, a więc zastosowano rozwiązanie pierwotnie przewidziane dla Stalowej Woli.
Stacja Dillingen an der Donau, w 18-tysięcznym miasteczku w Bawarii. Przy peronie zatrzymuje się
Regional Bahn relacji Ingolstadt-Ulm zestawiony z „Silberlingów” po modernizacji – wagonów, które były pierwowzorami naszych „bonanz” (na czele oczywiście wagon sterowniczy). W tle ciekawy wynalazek: zadaszony parking rowerowy – konieczność w mieście tej wielkości, gdzie lwia część ruchu miejskiego to właśnie rowery.
München Hauptbahnhof to ogromna stacja czołowa. Przy jednym z peronów stoi oczywiście
InterCityExpress trzeciej generacji, który odjedzie do Essen nowo wybudowaną linią kolejową do Nürnberg (oddaną do eksploatacji w 2006 roku).
Jeszcze jedno spojrzenie na ICE 3. Powód, dla którego właśnie seria
403 obsługuje to połączenie jest prosty – na linii do Nürnberg obowiązuje prędkość 300 km/h.
Kolejny pociąg na stacji München Hauptbahnhof, prywatny
alex czyli
Arriva-Länderbahn-Express, przyciągnięty z Hof przez „taurusa” oznakowanego jako seria
183.
To trochę skomplikowane, ale niektóre pociągi
alex na trasie Nürnberg Hbf - Praha hl.n. zestawione są z wagonów o takim wnętrzu. Pociąg jest międzynarodowy, na niemieckim odcinku jest to właśnie
alex, a na czeskim zwykły rychlík nazwany
Karel Čapek. Do stacji Plzeň hl.n. pociąg ciągnie prywatny „herkules” serii 223, dalej czeska, państwowa 363.
Stolica Republiki Czeskiej, dworzec Praha Masarykovo. W peronach dwa pociągi kategorii
CityElefant, dwóch różnych serii
471.
Elewacja hali dworca Praha Masarykovo. Jest ona o tyle ciekawa, że pochodzi z roku 1862 (!) i jest wciąż eksploatowana.